Wiara Abrahama i moja

Dzisiejsze drugie czytanie wyjęte z Listu do Hebrajczyków posiada bardzo ważne słowa dotyczące wiary Abrahama: „Wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie. Dzięki wierze przywędrował do Ziemi Obiecanej...

Dzięki wierze także i sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia. Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który udzielił obietnicy” (11, 8-9.11). Te powtarzające się niczym refren zwroty wskazują, że nie tylko historia Abrahama, ale i każdego człowieka, powinna być odczytywana i wyjaśniana w świetle wiary, pojmowanej jako źródło nowego światła i najbardziej właściwy pokarm, na naszej drodze życia. Można powiedzieć, że to dzięki historii Abrahama i Sary, wyraźnie poznajemy, co to znaczy być człowiekiem wiary. Otóż, ich osobiste ubóstwo, niespodziewanie przemienia się w bogactwo daru samego Boga. Ich samotność, pogłębiona jeszcze przez brak potomstwa, owocuje niezliczoną liczbą dziedziczących ich wiarę. A ich ofiara, jaką chcieli złożyć Bogu ze swego jedynego syna, staje się prorocką zapowiedzią tej ofiary, jaką w pełni czasu, Syn Boży, Jezus Chrystus, złoży dla zbawienia całej ludzkości.
 

Inne artykuły autora

Wiara Abrahama i moja

Co w życiu dobre dla człowieka?

Panie, naucz nas się modlić!